Cześć Kochani!
Takiego postu na naszym blogu jeszcze nie było. To będzie pierwszy i zapewne ostatni. Mam nadzieję, że wam się spodoba i skorzystacie z moich małych "porad" i sposobów.
No to zabieramy się do nauki :)
Po pierwsze, sprzątam w pokoju. Nie chcę być rozproszona. Zawsze mam przy sobie coś do picia. Nie lubię przerywać nauki aby pójść po picie. Wracam z napojem najczęściej po 30 minutach. Staram się by być najedzona. Uczę się 30 minut z 5-minutowymi przerwami.
Po drugie, podkreślam zakreślaczami tematy do nauczenia i uważnie czytam. Na kolorowo wszystko lepiej zapamiętuje.
Po trzecie, najważniejsze informacje przepisuje do notesu (oczywiście kolorowymi długopisami)
A jak uczę się dat?
Uczę się ich w formie fiszek. Wycinam kilka karteczek. Po jednej stronie zapisuję datę, a po drugiej co się wtedy wydarzyło.
Tym samym sposobem uczę się słówek z angielskiego i hiszpańskiego. Po jednej stronie słowo zapisane jest po polsku, a po drugiej w innym języku. Możecie uczyć się w ten sposób, np. nazw pierwiastków.
A co z matematyką?
Na nią mam jeden sposób; muszę zrozumieć temat i ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć!
Gdy uczę się na konkurs, egzamin planuję sobie każdy dzień nauki. Dzięki temu nie zostawiam sobie wszystkiego na ostatnią chwilę.
Przy uczeniu się w tle często leci muzyka. Wiem, że niektórych to rozprasza. W tym przypadku muzyki nie polecam. Mi osobiście pomaga.
Dzięki wielu próbom (tym udanym i nie), wreszcie znalazłam swoje idealne sposoby nauki. Wam też tego życzę. Małymi kroczkami do celu :)
Mary:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz