Dzisiejszy post będzie o mnie, czyli Mary. Opowiem Wam dzisiaj jak zaczęła się moja przygoda ze sztuką, czemu akurat sztuka itp. Mam nadzieję, że dowiecie się o mnie czegoś więcej i że Was to choć trochę zainteresuje :)

W 5klasie znowu zapisałam się na te zajęcie. Chodziłam na nie niestety tylko pół roku, gdyż dokładnie w ferie miałam małą operację na dwa palce prawej ręki, no i niestety gips był niezbędny :( Dziś na szczęście jest już dobrze. Dlaczego nie chcę zapisać się i w tym roku? Możliwe, że dlatego, bo wciąż wałkujemy to samo.
Na urodziny od mojej mamy (bardzo się przykłada do mojego rozwoju, prawda?) dostałam w końcu nowy zestaw ołówków od 7H po 8B.
Dlaczego akurat sztuka? Nie wiem jak to wyjaśnić. Po prostu zaczęłam to kochać i stało się to przez przypadek :) Sztuka to po prostu coś co sprawia mi radość, wytwarza emocje, niesamowicie wciąga, uczy...
Chcielibyście zacząć swoją przygodę ze sztuką? Jeżeli to możliwe, zapiszcie się na zajęcia plastyczne. Rozjaśnią Wam one zakątki sztuki i wiele nauczą. Co z samouczkiem? Jestem na tak! No ale przecież trzeba czymś rysować, malować, kolorować. Czym? Do rysowania wystarczy kilka ołówków. Moje są firmy "Progresso". A jakie kredki wybrać? Na początek polecam zwykłe kredki Bambino. Farby? Ja zaczynałam z farbami firmy "Astra". Skoro mamy już czym rysować (malować, kolorować) to na czym mamy to robić? Na początek wystarczą zwykłe kartki. Jeżeli po jakimś czasie (w moim przypadku parę lat) uznacie, że szuka to coś dla Was warto zaopatrzyć się w rysownik. Reszta to już tylko wasz wybór.
Mam nadzieję, że choć troszeczkę pomogłam. :)
xoxo
Mary
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz